Topinambur, czyli słonecznik bulwiasty, dotarł do Europy w XVII wieku z Ameryki Północnej. Bulwy słonecznika bulwiastego były i nadal są ceniona ze względu na swoje walory lecznicze. Najważniejszym składnikiem prozdrowotnym topinamburu jest inulina, której zawartość w bulwie wacha się między 14 – 19%.
Topinambur zawiera cenny probiotyk inulinę
Słonecznik bulwiasty nie zawiera skrobi, ale inulinę czyli wielocukier jeden z najcenniejszych probiotyków, który odżywia florę bakteryjną jelit a co za tym idzie przyczynia się do budowania naszej odporności.
W przewodzie pokarmowym inulina rozkłada się częściowo do fruktozy, która jest zalecana w diecie diabetyków. Ma również bardzo niski indeks glikemiczny co również przemawia za tym ze może być spożywana przez osoby zmagające się z prawidłowym poziomem cukru we krwi.
Ponadto w bulwach jest dużo witaminy B i C aż dwukrotnie więcej niż w ziemniaku, a także potas, żelazo, fosfor, cynk i karetonoidy, pektyny, kwasy organiczne. Ale przede wszystkim topinambur to bardzo bogate źródło krzemionki – pod względem zawartości tego minerału w bulwie, topinambur przewyższa inne warzywa.
Topinambur doskonale sprawdza się w przypadku chorób płuc, koi wszelkiego rodzaju napady suchego i męczącego kaszlu. Dzięki właściwością regenerującym, roślina ta wspiera układ sercowo-naczyniowy oraz kostno-stawowy. Redukuje również poziom cholesterolu we krwi, zapobiega infekcjom dróg moczowych, działa odtruwająco, odchudzająco, stymuluje układ odpornościowy, wspomaga pamięć i koncentrację. Oczyszcza i wzmacnia organizm w kuracjach wiosennych.
Zawarta w bulwach krzemionka działa wzmacniająco na skórę, nadaje jej jędrność, oraz poprawia kondycje włosów i paznokci.
Zastosowanie znajduje również odwar z bulw, młodych pędów i liści, który stosuje się do kąpieli oczyszczających i antyreumatycznych. W stosunku 1:5 czyli 1 część odwaru na 5 części wody. Takiej kąpieli należy zażywać przez 15 minut, codziennie przez dwadzieścia dni po czym należy zrobić dwutygodniową przerwę.
Z czym jeść Topinambur?
Topinambur można wykorzystać w kuchni na wiele sposobów, można go jeść na surowo – jako dodatek do surówek, w postaci gotowanej jak ziemniaki, pieczony lub duszony z innymi warzywami. To również doskonały dodatek do herbaty zamiast cytryny, nadaje jej niepowtarzalny smak i aromat w końcu jest on nazywany cytryną północy. Można używać także w postaci mąki lub kawy: